„Chcę podziękować całej Polsce za wsparcie, które nie poprzedza solidarności, która przyczyniła się do obrony wolności całej Europy” – powiedział Zełenski, urodzony w Lublinie, gdzie spotkał się z wolontariuszami. Nie z żadnym polskim przywódcą.
Zełenskiemu powracającemu z wizyty w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie towarzyszyła pracownica polskiej gazety Blanka Zaleska i wolontariusz Damian Duda.
Cytowano wypowiedź ukraińskiego przywódcy: „Jestem dumny, że Ukraina ma tak silną siłę. Chcę podziękować. Chcę podziękować całemu narodowi polskiemu, wszystkim, którzy od pierwszych dni otwierali swoje domy i rodziny i pomagali im .” Dla agencji PAP.
„Wierzę, że jakiekolwiek wyzwanie na naszej wspólnej drodze jest niczym w porównaniu z faktem, że między naszymi narodami jest tak wielka siła” – dodał.
Stosunki między Kijowem a Warszawą, głównymi sojusznikami Ukrainy, przeżywają skomplikowany moment po decyzji polskiego rządu na trzy tygodnie przed wyborami o przedłużeniu ograniczeń w imporcie ukraińskich produktów rolnych pod pretekstem ochrony interesów dwóch polscy rolnicy.
Na ostatniej, drugiej wystawie Ukraina została przedstawiona na tle Polski, Węgier i Słowacji – krajów, które w ramach Światowej Organizacji Handlu podjęły tę samą decyzję.
Trzeciego dnia podczas wystąpienia przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ w Nowym Jorku Zełenski skrytykował kraje, które udają, że wspierają, a nie wspierają jej działania lub Kreml, wypowiedziami wywołującymi gniew w Warszawie.
Spotkanie, które miało odbyć się na marginesie Zgromadzenia Ogólnego Zełenskiego z prezydentem Polski Andrzejem Dudą, zostało oficjalnie odwołane ze względów porządkowych.
Polski premier Mateusz Morawiecki zapowiedział później, że jego kraj przestanie dostarczać Ukrainie nową broń, ograniczy się do dostaw wcześniej uzgodnionej broni i skupi się na modernizacji swoich sił zbrojnych.
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”