Astronomowie po raz pierwszy wykryli światło zza czarnej dziury – po raz kolejny udowadniając, że Einstein miał rację

Astronomowie po raz pierwszy wykryli światło zza czarnej dziury – po raz kolejny udowadniając, że Einstein miał rację

Po raz pierwszy astronomowie wykryli światło bezpośrednio z tyłu a gigantyczna czarna dziura. Odkrycie dowodzi, że ogólna teoria względności Alberta Einsteina była poprawna – wielokrotnie.

za pomocą Europejska Agencja KosmicznaZa pomocą teleskopów kosmicznych NASA XMM-Newton i NuSTAR naukowcy obserwowali czarną dziurę, która wystrzeliwuje promieniowanie rentgenowskie do wszechświata. Czarna dziura ma masę około 10 milionów mas naszego Słońca i znajduje się w centrum pobliskiej galaktyki spiralnej I Zwicky, 1800 milionów lat świetlnych od Ziemi.

Po zaobserwowaniu serii jasnych rozbłysków rentgenowskich wydarzyło się coś bezprecedensowego – coraz mniejsze rozbłyski, które później były „kolorowe” i różniły się od swoich poprzedników. Według badań opublikowanych w tym tygodniu w czasopiśmie Magazyn przyrodniczy, „echa” światła wydawały się zgodne z odbiciem promieniowania rentgenowskiego zza czarnej dziury – bardzo dziwnego miejsca dla emitowanego światła.

Przyciąganie grawitacyjne czarnych dziur jest tak silne, że żadne światło nie może z nich uciec. Jednak światło może „echo”, owijając się wokół tyłu zjawiska niebieskiego i pozwalając astronomom go zobaczyć.

Główny autor Dan Wilkins powiedział w oświadczenie. Powodem, dla którego to widzimy, jest to, że czarna dziura zniekształca przestrzeń, zaginając światło i owijając wokół siebie pola magnetyczne.

Podczas gdy Einstein przewidział grawitacyjną zdolność czarnej dziury do zaginania światła wokół niej w 1916 roku, nie zostało to potwierdzone – aż do teraz.

low-res-disc-reverb-v2-png.png
Naukowcy zaobserwowali jasne poświaty emisji promieniowania rentgenowskiego, które powstają, gdy gaz wpada do supermasywnej czarnej dziury. Rozbłyski gazu odbiły się echem z powrotem do czarnej dziury, a gdy rozbłyski się cofały, zaobserwowano krótkie błyski promieni rentgenowskich – odpowiadające odbiciu rozbłysków z drugiej strony dysku, zakrzywiającego się wokół czarnej dziury o ilość jego silne pole grawitacyjne.

Dan Wilkins


„Pięćdziesiąt lat temu, kiedy astrofizycy zaczęli spekulować na temat zachowania pola magnetycznego w pobliżu czarnej dziury, nie mieli pojęcia, że ​​pewnego dnia możemy mieć techniki, aby je bezpośrednio obserwować i zobaczyć ogólną teorię względności Einsteina w działaniu” – powiedział. . Współautor Roger Blandford.

Naukowcy nawet nie szukali potwierdzenia teorii Einsteina. Początkowo próbowali rozwikłać tajemnicę dziwnej cechy czarnych dziur, znanej jako korona, źródła jasnego promieniowania rentgenowskiego.

„Od kilku lat buduję teoretyczne przewidywania dotyczące tego, jak te echa mogą dla nas brzmieć” – powiedział Wilkins. „Widziałem je już w teorii, którą rozwijałem, więc gdy tylko zobaczyłem je w obserwacjach teleskopowych, udało mi się ustalić związek”.

Dominująca teoria mówi, że korona tworzy się po tym, jak gaz nieustannie wpada do czarnej dziury, tworząc wokół niej wirujący dysk, „jak przepływ wody w kanale”. Dysk gazowy jest następnie podgrzewany do milionów stopni, generując skręcone pole magnetyczne, które w końcu eksploduje, uwalniając swoją energię i wytwarzając koronę.

„To pole magnetyczne, które zostaje ograniczone, a następnie przechwycone w pobliżu czarnej dziury, podgrzewa wszystko wokół niej i wytwarza te wysokoenergetyczne elektrony, które następnie wytwarzają promieniowanie rentgenowskie” – powiedział Wilkins.

Stąd astronomowie mają nadzieję, że wykorzystają różne „kolory” obserwowane, gdy echa promieniowania rentgenowskiego przemieszczają się wokół czarnej dziury, aby stworzyć trójwymiarową mapę otaczającej czarnej dziury. Mają także nadzieję dowiedzieć się, jak korona wytwarza tak jasne poświaty.

You May Also Like

About the Author: Ellen Doyle

"Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *