Artykuł redakcyjny sportowy, 15 października (EFE).- Polska zremisowała w Warszawie 1:1 z Mołdawią i bez Roberta Lewandowskiego natrafiła na drużynę z niższej ligi, co osłabiło drużynę prowadzoną przez Michała Probersa na dala od Pucharu Europy. Piłka nożna niż przed rozpoczęciem dnia.
Nieobecność napastnika Barcelony z powodu kontuzji nie była zauważalna trzy dni temu w zwycięstwie Polski nad Wyspami Owczymi (0:2). Jednak w głównym pojedynku o utrzymanie się w dwóch czołowych miejscach grupy E żałował nieobecności bramkarza.
Teraz, mając o jeden mecz więcej od swoich głównych rywali, Polska zajmuje trzecie miejsce, tracąc jeden punkt do Czech i trzy punkty do lidera grupy Albanii. Zostały mu już tylko dwie kule do wykorzystania i nie może zawieść: najpierw przeciwko Czechom, a potem przeciwko Łotwie.
Te mecze będą kluczowe, bo w niedzielę nie udało im się osiągnąć wyniku z Mołdawią, która zdobyła nawet trzy punkty w meczu, w którym po pół godzinie Ion Niculaesco wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Polska przez niemal całą mecz walczyła z falą, marnując wiele okazji i udało się to dopiero Karolowi Świderskiemu, który błyskotliwym zagraniem w polu karnym złagodził tragiczny w skutkach wynik dla niezdolnej do zdobycia trzech punktów drużyny. Dzięki temu będą teraz bliżej Pucharu Europy. Evie
jjl/arh
„Pionier w mediach społecznościowych. Miłośnik muzyki. Zły student. Introwertyk. Typowy fan piwa. Ekstremalny webinnik. Fanatyk telewizji. Totalny ewangelista podróży. Guru zombie.”