Erika Silva jest boliwijską lekarką pomagającą Ukrainkom w Polsce

Erika Silva jest boliwijską lekarką pomagającą Ukrainkom w Polsce

ŁDr. Erika Silva de la Vega jest boliwijskim lekarzem przeszkolonym w UMSA z tytułem doktora nauk ścisłych, magistrem zdrowia publicznego i doktoratem z biologii molekularnej. Jest konsultantem ds. zdrowia w Plan International, międzynarodowej organizacji humanitarnej z siedzibą w Anglii oraz konsultantem ds. zdrowia w Plan International Canada, gdzie mieszka i przyjechała do Polski miesiąc po wojnie między Rosją a Ukrainą, aby pomagać ukraińskim kobietom w seksie i seksualność. zdrowia reprodukcyjnego, są gwałcone i uciekają ze swojego kraju w poszukiwaniu schronienia.

Z Kanady, gdzie mieszka od 2010 roku, ta rodaczka rozmawiała z Páginą Siete, aby opisać doświadczenia tych rozdartych wojną kobiet.

Dr Silva, powiedz nam, jaki zawód wykonujesz, gdzie się kształciłeś i ile lat mieszkałeś za granicą.

Zacząłem studia medyczne na UMSA, a potem przyjechałem do Kanady, aby studiować nauki ścisłe, ponieważ chciałem pracować z zaniedbanymi chorobami; Chagas zwrócił mi uwagę na to, dlaczego nie ma szczepionek przeciwko pasożytom. W Kanadzie zrobiłem doktorat z nauk ścisłych, badając pasożyty, zwłaszcza schistosomatozę, chorobę występującą w Afryce i Azji. Jest to druga po malarii najważniejsza choroba zakaźna.

Opracowaliśmy potencjalnych kandydatów na szczepionki przeciwko temu pasożytowi. Następnie zrobiłem doktorat z biologii molekularnej na Uniwersytecie Yale w Stanach Zjednoczonych.

Później wróciłem do Boliwii, aby pracować nad tymi chorobami, ale wtedy nie było tam warunków do pracy nad tym kierunkiem badań immunologicznych.

Ministerstwo Zdrowia zwróciło się do mnie z prośbą o analizę wszystkich laboratoriów do wdrożenia systemu monitoringu. Więc bardziej zagłębiłem się w dziedzinę zdrowia publicznego. Był projekt USAID mający na celu wzmocnienie krajowego systemu opieki zdrowotnej. Uzyskałem więc tytuł magistra zdrowia publicznego na Uniwersytecie w Hawanie.

Byłem dyrektorem Środowiskowego Programu Zdrowotnego i PROSIN (Kompleksowego Programu Zdrowotnego), a także prowadziłem projekty z siecią Procosi NGO.

W 2007 roku rozpocząłem współpracę z rządem kanadyjskim jako konsultant ds. zdrowia w Kanadyjskiej Współpracy w Boliwii. Od 2010 mieszkam w Kanadzie, gdzie pracowałam dla CAF i instytutu badawczego (COHRED) wspierającego rozwój badań w krajach rozwijających się w Szwajcarii.

Kiedy iw jakich okolicznościach obserwowała Pani ukraińskie uchodźczynie na granicy z Polską?

Pracujemy z Ukrainkami w całej Polsce. Po raz pierwszy poprosili mnie o wsparcie w marcu 2022 roku, miesiąc po rozpoczęciu wojny. Nastolatki i młode kobiety zeznawały o gwałtach i przemocy seksualnej z rąk rosyjskich żołnierzy. W ostatnich latach wykonałem dużo pracy w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, więc poszedłem, ale nie jako lekarz, ponieważ potrzebowałem pozwolenia, ale aby pomóc zidentyfikować organizacje, które mogłyby udzielić tej odpowiedzi.

Bywałam w hostelach, na dworcach, gdzie kobiety wysiadają, rozmawiam z nimi i staram się zrozumieć ich troski i potrzeby. Głównym wymogiem było uniknięcie niechcianej ciąży. Niektóre zaszły w ciążę z rosyjskimi żołnierzami, przeżyły traumę wojenną i uciekły ze swoich rodzin i krajów. Rodzina jest podzielona. Więc kiedy zaczynają myśleć o sobie, jest już trochę za późno. Najpierw było to przetrwanie, szukanie schronienia, a potem zdali sobie sprawę, że oni też potrzebują uwagi. Znalazłam organizację feministyczną, która ich wspiera. Kiedy rząd nie zapewnia opieki, znają prawo dostępu do usług zdrowotnych.

Starałem się wzmocnić te organizacje i mieliśmy szczęście, że otrzymaliśmy dofinansowanie z Niemiec.

Odwiedzam Polskę co dwa miesiące, aby śledzić i poznać inne potrzeby.

Iloma sprawami się zajmowałeś i które z nich najbardziej Cię dotknęły?

Organizacja pomogła zdesperowanej kobiecie, która omal nie popełniła samobójstwa po tym, jak została zgwałcona przez czterech żołnierzy; Straciła przytomność, a nawet straciła pamięć o tym, co się stało. Zaszła w ciążę i te straszne rzeczy w jej życiu pełnym lęku, powiedziała mężowi, że gdyby wiedział, odrzuciłby ją. Więc z powodu tego strachu nie jest w stanie znieść ciąży, ponieważ społeczeństwo również ją odrzuci. Była bliska popełnienia samobójstwa, otrzymała duże wsparcie psychologiczne i psychospołeczne i mogła przerwać tę niechcianą ciążę zgodnie z nowymi wytycznymi i przepisami WHO, domagając się aborcji w przypadku gwałtu.

Wiele Ukrainek o tym nie wie, ponieważ ich kraj jest bardzo katolicki. Jest to aborcja farmakologiczna, która nie powoduje powikłań. Pierwszy raz, kiedy pojechałem, było bardzo trudno, ponieważ słyszałem wszystkie historie i to, co się dzieje, i założyłem, że to prawda, że ​​wojna jest przegrana, ponieważ te rodziny zostały zniszczone; Mieli nadzieję, że wkrótce wrócą. Dlatego w Polsce jest tak dużo ludzi, ponad półtora miliona osób (głównie kobiet i dzieci) zostaje, bo myślą, że lada moment przekroczą granicę. Stopniowo, za każdym razem, gdy pytam, co myślą, niektórzy pokazują mi, że ich domu nie ma i że jest w ruinie. „Gdzie wracam?” Mówią. Inne nie wiedzą, gdzie są ich mężowie.

Niektórzy wracają na Ukrainę w każdy weekend w poszukiwaniu ojców, którzy nie mogą z nimi wychodzić. Miał ponad 60 lat i mógł wyjść, a inni nie. Stracili kontakt i wierzyli, że gdzieś się ukrywa i nie można się z nim skontaktować. Nalegają, wracają i zabierają z Polski co się da, szukając pożywienia, wody i wieści o ojcu. Uzyskali prawo pobytu w Stanach Zjednoczonych, ale nie mogą wyjechać, dopóki go nie znajdą. Istnieje wiele horrorów.

Jak widziałeś wojnę z perspektywy Boliwijczyków i Latynosów?

Sprawiło mi to wiele goryczy, dyskomfortu, bo nie mogłem uwierzyć w zło, ludzkie zło na tyle, by zniszczyć drugiego człowieka; Przerażało mnie patrzenie na gwałcone kobiety. Ludzka zdolność do wyrządzania krzywdy wprawiła mnie w depresję, ale jednocześnie znalazłam te organizacje kobiet chętne do pomocy. Współpracowałem również z innymi organizacjami wspierającymi dzieci, osoby starsze, niepełnosprawne i młodzież w żałobie. Widzisz też inną dobrą stronę ludzi.

Nie jestem osobą bardzo polityczną, chcę mieć bezstronną rolę, ale widzę szkody i myślę, że gdyby ludzie mieli syna, ojca lub brata, który poszedł walczyć, nie byłoby wojen. . Uprzywilejowani ludzie, tacy jak Putin, nie wysyłają do walki swojego wewnętrznego kręgu, ale tych, którzy muszą iść na wojnę i stracić życie. Te potężne rzeczy, nie bardzo rozumiem tamtą dynamikę, jednak widziałem, że Polska była zniszczona od drugiej wojny światowej, ale oni pamiętają wojnę, są tego bardzo świadomi i z tego powodu wszyscy Polacy wychodzą z otwartymi ramionami, wspierając ukraińskich imigrantów.

Doświadczyli wszystkich skutków II wojny światowej i pamiętają zniszczenia dokonane przez Rosjan. Uważają, że Rosjanie wyrządzili więcej szkód niż Niemcy. Dlatego oni i Polacy, choć nie zawsze zgadzali się ze sobą, stanęli po stronie Ukraińców z powodu rosyjskiego strachu, którego doświadczali.

Byłeś wtedy na granicy i czy Twoje życie było w niebezpieczeństwie? Na jakie inne niebezpieczeństwa byłeś narażony?

Po pierwsze nie wiesz gdzie jesteś. Byliśmy na granicy iw pewnym momencie coś spadło w pobliżu, ale nie czułem, że moje życie jest zagrożone. Trochę się baliśmy i mówiono, że 9 maja Rosja zaatakuje Polskę; Zawsze jest stan nerwów; Nie mogliśmy dużo wychodzić i musieliśmy cały czas meldować się. Ta sytuacja się zmieniła i na Ukrainie są jeszcze bezpieczniejsze miejsca.

Jaka jest Ukrainka? Przedstawiają na świecie obrazy obywateli o najsilniejszym nacjonalizmie, z których wszyscy są gotowi oddać życie za swój kraj.

Są bardzo piękne, zadbane; „Czasami nie wierzą, że jesteśmy imigrantami” – mówią niektórzy. Są trochę jak cruceñas, zawsze dobre. Od ponad roku jesteśmy świadkami ewolucji kobiet. Powiedzieli mi, że na początku Ukraińcy dużo pracowali w domu, ale teraz radzą sobie z koniecznością znalezienia pracy i utrzymania rodziny w kraju, w którym mówi się innym językiem. Zaczęli więc nabierać sił i teraz są postrzegani z tą wiarą w siebie, że mogą to osiągnąć. Widzieli też słabości Ukraińca i początkowo nie można było o nich powiedzieć nic złego, bo był bohaterem walczącym za swój kraj i za nich. Zakładają, że niektórzy ludzie nie są tak dobrzy, ponieważ źle ich traktowali. Wydaje się, że mają siłę. Wspieramy firmy, które uczą ich prostych rzeczy, od gotowania, aby dorobili i nauczyli się języka. Byli architekci, prawnicy… to byli ludzie przygotowani i profesjonalni.

You May Also Like

About the Author: Eugene Barker

"Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *