Sondaż opublikowany przez Channel 12 wykazał, że opozycja mogłaby utworzyć rząd, zdobywając 62 ze 120 mandatów w Knesecie (parlamencie) nawet bez poparcia koalicji Frontu Lewicy, która odmawia poparcia żadnej z nich. lub druga strona.
W przypadku nowych wyborów Likud, partia Netanjahu i obecnie największa, zdobyłaby 27 mandatów, o jeden mniej niż w tej kadencji.
Opozycja i prawicowa jedność narodowa pod przewodnictwem byłego ministra obrony Benny’ego Gantza staną się główną siłą w kraju z 28 mandatami, a Hai Futuro, na czele z byłym premierem Yairem Lapidem, zdobędzie 18 mandatów.
Inne partie wspierające Netanjahu: Religijny Syjonizm i Szas otrzymają po 10 mandatów, podczas gdy Zjednoczony Judaizm Tory doda siedem.
Z drugiej strony, oprócz Azul y Blanco i Hay Futuro, po sześć mandatów zdobędą prawicowa partia Israel Beiteinu i islamistyczny Raam, a kolejne cztery – lewicowy Meretz.
39 proc. ankietowanych uznało Gantza za najbardziej odpowiedniego polityka na stanowisko premiera, 35 proc. wybrało Netanjahu, a pozostali unikali odpowiedzi.
Inne dochodzenie, z kanału 13, wykazało te same liczby dla obu bloków, chociaż liczba miejsc w dwóch blokach zmieniłaby się wewnętrznie.
Prawicowa koalicja, która sprawuje władzę zaledwie od sześciu miesięcy, w tym roku bardzo cierpiała z powodu różnych inicjatyw, które promuje, w szczególności kontrowersyjnej reformy sądownictwa.
Netanjahu od początku roku boryka się z falą protestów przeciwko temu planowi i jest ostro krytykowany przez szerokie sektory tego jasnego kraju, w tym armię, biznesmenów i sektor technologiczny.
G/Rob
„Freelance twitter buff. Typowy adwokat kawy. Czytelnik. Subtelnie czarujący przedsiębiorca. Student. Introwertyk. Zombie maniakiem.”