Urzędnicy w Brandenburgii, „ziemi” otaczającej Berlin, ostrzegają przed masowym wymieraniem ryb w rzece Odrze na granicy z Polską, co przypisuje się zanieczyszczeniu jej wód wraz z suszą.
Według informacji regionalnej telewizji publicznej Rbb, analizy przeprowadzone w wodzie rzecznej wykazały wysokie stężenie rtęci, prawdopodobnie ze zrzutów przemysłowych.
Wczoraj władze regionalne ostrzegły o możliwej katastrofie ekologicznej po tym, jak w ciągu kilku dni odkryto masową obecność martwych ryb, co jest szczególnie widoczne w obecnej sytuacji, ponieważ poziom rzeki jest poniżej normy.
Polska
Po stronie polskiej padło dziesięć ton ryb – podał wspomniany wcześniej niemiecki kanał publiczny.
W tym kraju pierwsze doniesienia o masowych wymieraniach ryb w rzece zaczęły pojawiać się pod koniec lipca i dotyczyły województwa dolnośląskiego, w tym obszaru śluzy w Oławie.
O katastrofie ekologicznej mówili już lokalni rybacy.
Susza
Alarm ekologiczny na tej rzece granicznej z Polską pogłębia sytuację alarmową wywołaną suszą na głównych rzekach kraju, zwłaszcza na Renie, na którą cierpi cały kraj.
Wpływa to na ruch rzeczny na tej rzece, głównie węgla i towarów przemysłowych, który w ostatnich dniach musiał zostać ograniczony do minimum i obawia się, że zostanie całkowicie zablokowany do końca przyszłego tygodnia.
Poziom Renu nad Kapinem w regionie „Land” Nadrenii-Palatynatu wyniósł w piątek 42 centymetry, czyli o pięć mniej niż poprzedniego dnia, i oczekuje się, że do soboty spadnie do 40 centymetrów.
Punkt jest uważany za najważniejszy dla całego ruchu rzecznego na Renie.
Od tygodni władze niemieckie monitorują sytuację i ostrzegają przed koniecznością zmniejszenia obciążenia na statkach transportowych.
To sprawia, że te środki transportu są ekonomicznie ubogie, co częściowo zostało przesunięte na sieć drogową i kolejową. EFEzielony
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”