WARSZAWA (Reuters) – Zawieszony polski sędzia podjął kroki prawne w celu wycofania się z pracy po tym, jak jego prawnik złożył pozew o zezwolenie na orzekanie w sądzie w Warszawie.
Krytycy prawicowego rządu w Polsce postrzegają zawieszenie Igora Dulei w listopadzie jako element zwiększania wpływów politycznych na sądy. Posunięcie to pogłębiło przepaść między Warszawą a UE w sprawie praworządności w Polsce.
Bruksela twierdzi, że izba dyscyplinarna polskiego Sądu Najwyższego, która została usunięta z procesu Duleya, nie jest niezależna. Wielu prawników w Polsce, którzy sprzeciwiają się reformom rządu, nie uznaje władzy izby.
„Nielegalne odrzucenie werdyktu sędziego Duleya wpłynie na bezstronność i niezależność innych sędziów” – powiedział w oświadczeniu prawnik Duleya, Michael Romanovsky.
Sąd Apelacyjny orzekł w oddzielnej sprawie w lutym, że Tulea powinna mieć możliwość pracy nad okrzykiem.
Duleyi grozi postępowanie dyscyplinarne w związku z umożliwieniem mediom dostępu do rozprawy sądowej w 2017 r., Na której rozstrzygnięto przełomową sprawę dotyczącą legalności głosowania w parlamencie nad budżetem bez opozycyjnych polityków.
Tuleya powiedział telefonicznie Reuterowi, że wniesie sprawę do sądu europejskiego, jeśli polskie sądy odrzuciłyby jego próbę uzyskania prawa do orzekania.
„W tej walce o ochronę rządów prawa… ważne jest, aby użyć wszelkich środków prawnych, które są dopuszczalne” – powiedział.
Rządzące w Polsce Prawo i Sprawiedliwość (PIS) mówi, że ich reformy są konieczne, aby usprawnić funkcjonowanie sądów i usunąć pozostałości komunistycznych wpływów. Tuleya spotkał się z krytyką rządu za reprezentowanie sędziów, którzy uważali się ponad prawo.
Sąd Okręgowy w Warszawie i Ministerstwo Sprawiedliwości nie odpowiedziały od razu na prośby o komentarz.
(Raport Alana Charlischa i Anny Volodorsak-Chemchuk; oprac.Gareth Jones)
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman.”