Wojna na Ukrainie: Sojusz ambasady chilijskiej i kolumbijskiej umożliwia budowę dwóch schronów w Polsce

Wojna na Ukrainie: Sojusz ambasady chilijskiej i kolumbijskiej umożliwia budowę dwóch schronów w Polsce

Wysiłki Ministerstwa Spraw Zagranicznych na rzecz pomocy Chilijczykom na Ukrainie narastają z godziny na godzinę. Ze względu na brak przedstawicielstwa dyplomatycznego najbliższą ambasadą Chile jest ambasada w Polsce. Stamtąd Ministerstwo Spraw Zagranicznych monitoruje sytuację w odwecie za Chilijczyków uwięzionych w centralnej Ukrainie. Inwazja sił rosyjskich.

Z danych MSZ wynika, że ​​do tej pory zarejestrował się konsulat chilijski w Warszawie 53 Chilijczycy na Ukrainie. Liczba ta reprezentuje liczbę powiadomionych osób, które zgłosiły się do ambasady.

Do teraz, 20 z nich uciekło i uciekło z Ukrainy. Dziesięciu wyjechało do Chile, a pozostałe 10 opuściło region i dotarło do krajów europejskich Takich jak Polska, Węgry, Hiszpania i Słowacja.

Prace Ministerstwa Spraw Zagranicznych w tych ostatnich dniach obejmują porozumienie z innymi krajami w celu wzmocnienia pomocy. Tak jest w przypadku umowy o współpracy, która zamknęła ambasadę chilijską w Polsce z Kolumbii. Zawarto porozumienie w sprawie utworzenia dwóch ośrodków recepcyjnych dla obywateli obu krajów i ich rodzin przyjeżdżających do Polski.

Wolontariusze zamawiają śpiwory i datki w centrum dystrybucyjnym we Lwowie. Zdjęcie: AFP

Posiada dwa domy. Jeden pochodzi z Chile i mieszka w Warszawie, niedaleko granicy z Hropenne. Drugie miejsce, w którym można otrzymać podziękowania za współpracę z Kolumbią, znajduje się w okolicach Przemyśla. W tych miejscach znajdują się urzędnicy konsularni do obsługi przybywających Chilijczyków, koordynowania transportu do innych miast, udzielania tymczasowych schronień, administrowania procedurami w punktach kontroli granicznej oraz dostarczania dokumentacji.

Diego Valcors (43) przebywał w Jaremcze, mieście na Ukrainie z ośrodkiem narciarskim. Zainteresował się sportem i spędził dwa miesiące w Kijowie. Był w nim, gdy jego plany zostały przerwane po wybuchu konfliktu z Ukrainą. Jego pierwszą reakcją była próba powrotu na stację kolejową.

Przed wyjazdem do Warszawy Diego Valkors na Ukrainie.

„Miałem bilet z Jarosławia do Kijowa. Przyjechałem do Lwowa, gdzie długo tam byłem, zastanawiając się, co zrobić, bo sam czekałem na autobus do granicy, ale tak naprawdę się nie stało, nawet taksówką, bo to było długo . Tacos. Jacyś Ukraińcy, z którymi rozmawiałem na stacji, nagle próbowali mi pomóc i kazali kobiecie iść za nią z dwiema córeczkami. Pojechałem za nią i przekroczyłem z nimi granicę, miałem dużo szczęścia, bo pociąg przyjechał o trzeciej po południu, a ja już byłem w Polsce o 7:20 w nocy” – powiedział Walcars.

Ludzie eksmitowani przed namiotami Czerwonego Krzyża przed stacją kolejową Livy na zachodniej Ukrainie. Zdjęcie: AFP

Chile twierdzi, że wtedy nie wiedziało o schroniskach, ale jego krewny pomagał w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, które natychmiast skontaktowało się z nim i zaoferowało pomoc:Wszystkie kontakty nawiązał mój kuzyn, który koordynował z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. On mi pomógł. Tego samego dnia zadzwoniło do mnie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i zaczęliśmy koordynować, jakie będą moje dalsze kroki. Następnie przez granicę koordynowali mnie z ambasadą Kolumbii, która dała mi nocleg, a następnie ambasada dała mi bilet do Warszawy.

Jego przypadek jest jednym z blisko 10 Chilijczyków, którzy skorzystali na integracji ambasad chilijskiej i kolumbijskiej.

„Kiedy w zeszłym tygodniu wybuchł konflikt, pozostała niepewność i niepokój, ponieważ niektóre punkty zostały wypełnione i to w bardzo bezpośredni sposób, głównie atak na Kijów, który był bardzo czerwoną flagą, w której musieliśmy uciekać. sytuacja była straszna. Wszyscy byliśmy w szoku. Zostawiłem wszystko w Kijowie, przyjechałem tylko z torbą, na szczęście przyniosłem komputer, ładowarki i trochę ubrań. Moi znajomi, którzy tam zostali, poznałem na Ukrainie i kobietę, którą spotykam się teraz Największą obawą jest to, że martwi mnie to najbardziej do dziś ”- powiedział Walkars.

Chile podróżuje teraz z Warszawy do Wiednia, z zamiarem przeniesienia się do Rzymu, gdzie ma krewnych. Stamtąd będzie czekać do 17 marca, kiedy trzyma bilet na powrót, z Nowym Jorkiem jako miejscem docelowym.

You May Also Like

About the Author: Eugene Barker

"Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Guru sieci. Organizator. Geek kulinarny. Amator telewizyjny. Pionier kawy. Alkoholowy narkoman."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *