„Zobaczenie człowieka na Marsie do 2040 roku jest bardzo, bardzo możliwe”.

„Zobaczenie człowieka na Marsie do 2040 roku jest bardzo, bardzo możliwe”.
Jeremy Hansen (Londyn, Kanada, 1976) odebrał telefon od swojego szefa w połowie marca. „Rozmawialiśmy z NASA. Zamierzamy zebrać załogę i chcielibyśmy, żebyś poleciał w imieniu Kanady” – powiedział. Lisa Campbell, szef Kanadyjskiej Agencji Kosmicznej (CSA). Był przytłoczony emocjami, choć musiał zachować tajemnicę, dopóki nie została upubliczniona. Dwa tygodnie później, 3 kwietnia, o godz. Billa NelsonaAdministrator NASA w bazie wojskowej w Houston (Teksas) ogłosił nazwiska osób wybranych do integracji Artemis 2, drugiej misji programu Artemis, która będzie odpowiedzialna za okrążenie Księżyca i przetestowanie wszystkich systemów kapsuł Oriona. Utorowałoby to drogę innemu zespołowi do wykorzystania pierwszego lądowania na Księżycu od 1972 roku rok lub dwa później. Razem z Hansenem, który został wyznaczony na specjalistę od misji, polecą samolotem Krystyna Kocha (również specjalista), Wiktora Glovera (pilot) f Reeda Wisemana (Lider).
Lot zaplanowano na listopad 2024 r., a Hansen, fizyk, pilot myśliwca i astronauta od 2009 r., jako pierwszy nie-Amerykanin poleci na satelitę Ziemi. Ubrany w niebieskie ubranie robocze – tak jak podczas wszystkich publicznych wystąpień – El Debate bierze udział w rozmowie wideo. Za nim na białej ścianie wisi naturalnej wielkości kapsuła kosmiczna wystająca z Ziemi. Logo CSA umieszczono na środku kapsuły. Mimo że agencja udziela tylko dziesięciominutowego wywiadu, Hansen nie waha się poświęcić czasu i odpowiedzieć na wszystkie pytania dziennikarza.

Jak tam telefon od twojego szefa? Czy wiedziałeś, że misja będzie miała reprezentację kanadyjską, czy byłeś zaskoczony?

Tak, wiemy to od dawna. Nie pamiętam, kiedy NASA i Kanadyjska Agencja Kosmiczna ogłosiły, że na Artemis 2 będzie Kanadyjczyk, ale to było dawno temu. [en diciembre de 2020]. Po tym, jak zobowiązaliśmy się do budowy i zaprojektowania Canadarm 3 (trzecie kanadyjskie ramię robota kosmicznego) dla przyszłej stacji księżycowej Gateway, odbyły się negocjacje i moment, w którym podpisaliśmy tę umowę, Gateway Agreement. Ale to jest coś, co zależy od chwili. Na przykład nie wiesz, co stanie się z Artemis 1, i chociaż był to bardzo udany test, nie wiadomo, którzy astronauci będą latać na jednej lub drugiej misji, dopóki nie będzie to oficjalne.

Artemis 2 jest bardzo podobny do tego, co Apollo 8 osiągnął w swoim czasie, jako pierwsza misja tego programu na orbicie Księżyca. Czym dokładnie się różnią?

– Artemis 2 to suma Apollo 7 i 8. Apollo 7 był pierwszą załogową kapsułą, która pozostała na orbicie okołoziemskiej. Apollo 8 miał zrobić to samo z lądownikiem księżycowym, który ostatecznie nie był gotowy do startu, więc postanowili wykorzystać misję, aby udać się na Księżyc. Jedną z głównych różnic między Apollo 8 i Artemis 2 jest to, że Apollo 8 przebywał na Księżycu, aby kilkakrotnie okrążyć go, ale my spędzimy cały dzień na orbicie okołoziemskiej, aby przetestować łazik, zanim zmienimy tam kurs. Gdy masz dość energii, aby polecieć na Księżyc, trudno jest wrócić na Ziemię. Ze względów bezpieczeństwa zrobimy to, co zrobił Apollo 7: pozostaniemy na orbicie okołoziemskiej przez cały dzień, a potem polecimy na Księżyc.

Mona. Ręka. oraz Jeremy Hansen, Victor Glover, Reed Wiseman i Christina KochGTRES

– Czas trwania misji szacowany jest na około dziesięć dni, ale nie został jeszcze potwierdzony, prawda?

– To będzie blisko tej długości, około dziewięciu, dziesięciu dni. To naprawdę zależy od tego, gdzie jest księżyc, kiedy startujemy.

„Czy istnieje szansa, że ​​ktoś z załogi zostanie przeniesiony do innej misji?”

-Tak to mozliwe. Nie dla Artemidy 3, której załoga zostanie ogłoszona przed naszym wyjazdem i do tego czasu będzie się szkolić. Każdy astronauta się kwalifikuje, więc to zależy. Musisz poczekać na swoją kolej.

– Jako astronauta pracowałeś jako wodniak, a także przygotowywałeś się mieszkając w jaskiniach. Jak myślisz, w jaki sposób to doświadczenie pomoże ci w zadaniu?

-Są bardzo pomocni. Powodem, dla którego wykonujemy Misję Nemo jako odkrywca oceanicznych sportów wodnych lub eksplorator jaskiń, jest wywieranie presji na astronautach w dynamice grupy i pomaganie im w rozwijaniu umiejętności komunikacji, relaksacji i zarządzania ryzykiem. Nie chcemy, aby był to pierwszy raz, kiedy robią to jako część zespołu, kiedy lecą w kosmos, ale chcemy najpierw zastosować je na Ziemi. Te doświadczenia są bardzo korzystne, ponieważ istnieje wiele zagrożeń, z którymi należy sobie radzić, żyjąc pod oceanem lub w jaskini.

Przedstawiamy misję Artemis 2doniczka

Mars jest ostatecznym celem programu Artemis. Jak myślisz, kiedy zobaczymy tam człowieka i dlaczego tak ważne jest, aby go mieć?

– Jeśli chodzi o pierwsze pytanie, zawsze staramy się zgadnąć. Jest to oparte na szybko zachodzących głównych zmianach technologicznych. Jeśli statek kosmiczny Space X, który będzie naszym lądownikiem księżycowym, odniesie sukces, będzie to główny punkt zwrotny w wyprawie na Marsa. Inne technologie próbują zmienić nasz system proporcji, a jeśli można je połączyć, czas podróży można skrócić z ośmiu miesięcy do zaledwie dwóch. Ale to są rzeczy, które trudno przewidzieć… Te zmiany mogą rzeczywiście stać się rzeczywistością w następnej dekadzie. Obserwacja człowieka chodzącego po Marsie do 2040 roku jest bardzo możliwa, ale czasami zajmuje to więcej czasu niż oczekiwano.

Jeśli chodzi o udanie się tam, chciałbym podkreślić dwa kierunki myślenia. Po pierwsze, Mars jest niesamowity. Obecnie dużo mówi się o zmianach klimatu i adaptacji do nich. Co stało się z Marsem, który miał znacznie lepiej chronioną wodę i atmosferę? Czy to samo może przydarzyć się Ziemi? Mogą tam być ważne wskazówki, to wielka nierozwiązana tajemnica Układu Słonecznego. Kolejną korzyścią, o której należy pamiętać, jest to, że jeśli udamy się na Księżyc i Marsa, aby tam pozostać, niektóre wyzwania, przed którymi stoimy, są takie same, jak podczas tych wspaniałych podróży: bezpieczeństwo żywnościowe, tj. uzyskanie niezawodnej żywności, którą można uprawiać w kosmosie lub opieka zdrowotna to sprawy, z którymi borykają się izolowane społeczności na Ziemi. Rozwiązania, które tworzymy w kosmosie, mogą pomóc nam lepiej żyć na naszej planecie. Lecąc na Księżyc i Marsa, przetestujemy technologię i zbliżymy ludzi, a znalezione przez nas rozwiązania przyczynią się do tego.

Rozwiązania, które tworzymy w kosmosie, mogą pomóc nam lepiej żyć na naszej planecie

Druga strona, o której rozmawiałem z moimi dziećmi, dotyczy szkód, jakie wyrządzamy naszej planecie, i to jest bardzo przerażające. W tym sensie programy kosmiczne są przykładem tego, co może się wydarzyć, gdy wyznaczy się niezwykle ambitne cele i zaprosi ludzi do kreatywnego sposobu myślenia oraz wspólnej pracy i robienia większej ilości rzeczy. Mogą z tego wyjść niesamowite efekty, a jednocześnie jest to bardzo wartościowy pokaz dla najmniejszych jak daleko może zajść wspólna praca.

– Jesteśmy świadkami momentu, w którym rzeczy, które wydawały się już pokonane, takie jak płaskoziemstwo czy teorie spiskowe dotyczące dostępu człowieka do Księżyca, powróciły, a nawet rozszerzyły się. martwisz się?

-To interesujące. Mnie to nie martwi, ale trochę dziwi, a wolałbym, żeby ludzie nie mieli wątpliwości. Brak pewności siebie niepokoi mnie i martwi, bo to taka ważna rzecz. Jako ludzie potrzebujemy umiejętności rozróżniania, co jest prawdziwe. Każdy ma swój punkt widzenia, ale są rzeczy, które są słuszne i takie, które nie. Musimy sobie ufać i jakoś mieć system, który określa, co jest zamierzone, a co nie. To jest istota nauki: nie mieć odpowiedzi na wszystkie pytania, ale być systemem, w którym można formułować hipotezy, pracować nad nimi, skłonić kolegów do ich oceny, a tym samym do ustalenia, co jest prawdą.

Hansen podczas pielęgnacji w jaskini na Sardynii w 2013 rokuCSA

Naprawdę mam nadzieję, że ludzie zdadzą sobie sprawę, że odpowiedzi, których szukają, są gdzieś tam i że mogą być częścią społeczności, która rozwija się i dzieli się prawdą. Faktem jest, że polecieliśmy na Księżyc w 1969 i na początku lat 70., a rzeczywistość jest taka, że ​​Ziemia jest okrągła. Wiem, że ci ludzie są mądrzy i wiem, że robią to z tego, co uważają za dobry powód. Ale mam nadzieję, że dojdą do wniosku, że chcemy podzielić się z nimi tymi faktami, i może znajdą kogoś, komu ufają, by pojechał z nami odkrywać. Jak powiedziałem wcześniej, mam nadzieję, że możemy wykorzystać przestrzeń nie po to, by dzielić ludzi, ale by ich zbliżać.

Czy znałeś resztę załogi, zanim to zostało ogłoszone?

Tak, w rzeczywistości dużo. Ja i Reed Wiseman, przywódca, koledzy z klasy. Zaczęliśmy razem, ja w CSA, on w NASA, ale w 2009 roku chodziliśmy razem na zajęcia i od tamtej pory pracujemy ramię w ramię. Jest jednym z moich najlepszych przyjaciół. Victor i Christina przyszli do klasy po czterech latach, więc dużo z nimi pracowałem, dużo ich poznałem i bardzo ich szanowałem. Spędziliśmy razem dużo czasu, zarówno zawodowo, jak i towarzysko. Są moimi towarzyszami, ale są też moimi przyjaciółmi.

Wszystko zaczęło się od obrazu

Urodzony i wychowany na małej rodzinnej farmie w prowincji Ontario, Hansen podziwiał wszechświat jako dziecko, kiedy natknął się na zdjęcie Neila Armstronga na Księżycu w czasopiśmie. „Chciałem wiedzieć, jak by to było opuścić tę planetę i spojrzeć na nią z zewnątrz” — ujawnił w filmie promocyjnym dla CSA. Z tych wiejskich korzeni wynika jego zainteresowanie między innymi związkami między rolnictwem a przestrzenią. Pomimo tego, że jest najstarszym astronautą z całej czwórki, Kanadyjczyk jest jedynym, który jeszcze nie wystartował. Zrobi to w wielkim stylu, po 15 latach oczekiwania i podkreśli, że chociaż jest to kamień milowy dla jego kraju, jest jeszcze ważniejszy dla całej ludzkości.

You May Also Like

About the Author: Randolph Feron

"Amatorski praktykujący muzykę. Wieloletni przedsiębiorca. Odkrywca. Miłośnik podróży. Nieskrępowany badacz telewizji."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *