Nieco ponad rok po opóźnieniu planu IPO, Opdenergy powraca. Firma zajmująca się energią odnawialną ogłosiła w środę, że planuje rozpocząć w najbliższych miesiącach notowania na hiszpańskiej giełdzie o wartości do 575 mln euro. Grupa, która spodziewa się, że operacja przyniesie 200 mln dolarów na sfinansowanie swojej ekspansji w ciągu najbliższych trzech lat, twierdzi, że prowadzi „zaawansowane rozmowy” z „głównym inwestorem”, który byłby skłonny przejąć ponad 25% oferty . …
Celem Opdenergy jest osiągnięcie łącznej mocy 3,3 gigawatów (GW) do połowy tej dekady, zarówno w przypadku projektów będących w eksploatacji, jak i będących w trakcie budowy. To dwa razy więcej niż ma dzisiaj. „Pozyskane fundusze pozwolą nam kontynuować rozwój projektów w zakresie energii odnawialnej na naszych rynkach, z rentowną i zorientowaną na biznes strategią”, powiedział prezes firmy, Louis Seid, w oświadczeniu opublikowanym w środę rano.
Pierwsza mapa drogowa Opdenergy miała zostać uruchomiona 7 maja zeszłego roku, ze znacznie wyższą kapitalizacją niż obecnie oczekiwano: od 826 do 926 milionów. Firma zdecydowała się jednak na odroczenie operacji decyzją uzasadnioną „niestabilnymi” warunkami na rynkach oraz premierą swojego konkurenta Ecoener, który w swojej sile odnotował ponad 15% spadek. Obecny moment dla rynków akcji również nie wydaje się być najkorzystniejszy, gdyż w najbliższych miesiącach spodziewane są silne wahania spowodowane inflacją i gwałtownym wzrostem stóp procentowych.
Opdenergy koncentruje się na wytwarzaniu fotowoltaiki słonecznej (34 elektrownie) oraz, w mniejszym stopniu, energetyce wiatrowej na lądzie (działa jedna elektrownia). Całkowita zainstalowana moc wynosi obecnie nieco ponad 1,6 gigawata, do czego należy dodać kolejne 780 megawatów (MW) na etapie przedbudowy.
Firma z siedzibą w Madrycie jest obecna na pięciu rynkach europejskich (Hiszpania, Włochy, Wielka Brytania, Francja i Polska), Stanach Zjednoczonych i trzech krajach Ameryki Łacińskiej (Chile, Meksyk i Kolumbia). Jej strategia polega na przyspieszeniu wzrostu w „atrakcyjnych krajach pierwszego rzędu”, gdzie mogą sprzedawać „w twardej walucie (lub powiązanej z silną walutą)”. Podpisywane umowy na dostawy dotyczą długoterminowej sprzedaży energii (w żargonie branżowym PPA).
„Introwertyk. Myśliciel. Rozwiązuje problemy. Specjalista od złego piwa. Skłonny do apatii. Ekspert od mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany fanatyk jedzenia.”